Poczucie własnej wartości u dziecka
Trzy rzeczy, które przyczyniają się do poczucia własnej wartości dziecka
Wszyscy dorośli, których poznałam – zarówno rodzice, jak i nauczyciele czy opiekunowie towarzyszący dzieciom na wszystkich etapach rozwoju – deklarują, że chcieliby wspierać rozwój poczucia własnej wartości swoich pociech. Jednak niewielu z nas tak naprawdę wie, co robić, aby się do tego przyczyniać. Co więcej – wiele działań zakorzenionych w naszych automatycznych reakcjach przynosi skutki zupełnie odwrotne. Przemoc nie tylko fizyczna, ale też emocjonalna, krytyka, czy traktowanie dziecka jak „projekt” – wszystko to blokuje rozwój poczucia wartości u dzieci. Co w takim razie ją wspiera?
1. Nie myl poczucia wartości z osiągnięciami
Bardzo często błędnie przyjmujemy, że naszą wartość można zmierzyć poprzez nasze osiągnięcia. Chwalimy więc dzieci, które odnoszą sukcesy i osiągnięcia, czy pocieszamy te, którym akurat się nie udało. Jednak poczucie własnej wartości ma tak naprawdę niewiele wspólnego z efektami naszych działań. Można wszystko robić świetnie, a wewnątrz dalej czuć się niewystarczająco dobrym. Zatem dużo bardziej wspierające dla poczucia własnej wartości dzieci, zamiast chwalenia ich osiągnięć, będzie podkreślanie, że są dla nas ważne i wzbogacają nasze życie oraz traktowanie ich poważnie. Wtedy będą mogły wzmocnić swoje wewnętrzne przekonanie o tym, że są dobre i wartościowe – nie dlatego, że zrobiły coś, aby na to zasłużyć, a po prostu – dlatego, że każdy człowiek jest ważny.
2. Przyjmuj emocje dziecka
Emocje są stanem fizjologicznym naszego organizmu, pełnią rolę komunikatu – są informacją, którą możemy odczytać. Emocji nie da się zmienić za pomocą siły woli. Można co jedynie nauczyć się je wypierać i tłumić. I kiedy dzieci dostają od nas sygnały, że mają przestać płakać, smucić się, złościć, a nawet okazywać dziką radość i podekscytowanie – tworzy się w nich wewnętrzne przekonanie, że „coś jest z nimi nie tak”, co znacząco obniża, a nawet zaprzecza poczuciu własnej wartości. Z doświadczenia wiem (zarówno w roli mamy, jak i nauczycielki), że dziecięca ekspresja emocji może być dla nas trudna i przytłaczająca. Jednak w takiej sytuacji powinniśmy spróbować zadbać o siebie w taki sposób, aby jednocześnie być w stanie dać dzieciom miejsce na ich emocje. Przyjmowanie ich emocji może wzmocnić w dzieciach poczucie, że są OK nawet jeśli czują złość, czy smutek – a to w efekcie nie tylko sprzyja nauce regulacji tych emocji w przyszłości, ale też przyczynia się do rozwoju zdrowego poczucia własnej wartości.
3. Akceptuj dziecko, takie jakie jest
Dzieci często zachowują się w sposób, który jest dla nas trudny, czy wręcz nieakceptowalny. Kopią, biją, plują, niszczą rzeczy. I to ważne, aby pokazywać im, co jest akceptowalne, a co nie. Jednak zdarza się, że na tym etapie kończymy nasze wspieranie dziecka, że nasza rola kończy się w miejscu „umoralniania”, czy „tłumaczenia dzieciom, co jest w porządku, a co nie”. A dla dzieci charakterystyczne jest myślenie w kategoriach: „Jeśli zrobiłem coś źle, to znaczy, że jestem zły.” Warto więc, abyśmy do niezbędnego minimum skrócili nasze umoralniające interwencje wobec trudnego zachowania dzieci, a poszerzyli naszą reakcję o okazanie im jednocześnie akceptacji i zrozumienia. Dzieci nie kopią i nie biją bez powodu. Najprawdopodobniej robią to, bo nie potrafią inaczej wyrazić swojej potrzeby bycia zauważonym, kochanym, czy akceptowanym. Jeśli dziecko wzrasta w otoczeniu, które uważa je za „problem” – nie ma co liczyć na to, że rozwinie się u niego poczucie własnej wartości. I często to właśnie dzieci zachowujące się „najgorzej” potrzebują naszej akceptacji najpilniej i w największych ilościach. Jeśli wzmocnisz w dziecku poczucie, że jest ono OK takie jakie jest (mimo że zachowało się inaczej, niż byś chciał) – ono poczuje się wartościowe, a efekcie liczba trudnych zachowań zmaleje, a nie wzrośnie.
Myślenie o sobie, że jest się fantastycznym czy wspaniałym może mieć niewiele wspólnego z poczuciem własnej wartości. To ostatnie jest raczej bardziej tożsame z tym, że jestem ważny i akceptuję siebie takim, jakim jestem. Jeśli chcemy wspierać je u dzieci – to właśnie to możemy im pokazać: że są dla nas ważne i kochamy je takie, jakie są!
Tekst: Agnieszka Koluch – Horbowicz